Maju, maju, co tam w gaju (czyli w księgarni)
Hej ho, nadchodzi najprzyjemniejszy miesiąc w roku. Miesiąc kwitnących jabłoni, wybuchu zieleni, śpiewających ptaków, pierwszych pikników i wycieczek rowerowych. I cudownych premier książkowych. Muszę przyznać, że tegoroczny maj pod względem literackim zapowiada się absolutnie wyjątkowo - wydane zostaną same perełki, pozycje, na które w tym roku czekam. Tak w urodzinowym prezencie :)
Tymczasem słów jeszcze kilka na temat kwietnia. Przeczytałam w minionym miesiącu 22 książki, z czego na blogu opisałam 13. Pozostałe recenzje na pewno wkrótce się pojawią. Blog natomiast zdecydowanie zdominowały wpisy o tematyce przyrodniczej (a nie o drodze, jak zapowiadałam), co zawdzięczać należy wyzwaniu Grunt to okładka. Postanowiłam przeczytać wszystko z mojej listy, co ma zwierzaka na okładce, ale nie dałam rady - zostało mi jeszcze co najmniej drugie tyle ;). Rzecz jasna fakt, że na okładce jest zwierzę, nie znaczy automatycznie, że książka będzie o zwierzętach, ale w przypadku części pozycji tak właśnie jest. Książką miesiąca zostaje Najgorszy człowiek na świecie, a specjalnie wyróżniam Zjadanie zwierząt Foera za podjęcie niezmiernie ważnego, acz kontrowersyjnego tematu oraz Różne zwierzęta żywe i martwe, bo po prostu dobrze się ją czyta.
W kwietniu miało też miejsce absolutne szaleństwo książkowe - zakupiłam całą masę lektur, których nie zdążyłam jeszcze pokazać i mam zamiar nadrobić to w maju. W kinie nie byłam, aczkolwiek obejrzałam Zaginioną dziewczynę. Nie chciało mi się o niej pisać - adaptacja bardzo wierna książce, poprawna.
A teraz przechodzimy do zapowiedzi,które wybrałam:
Tymczasem słów jeszcze kilka na temat kwietnia. Przeczytałam w minionym miesiącu 22 książki, z czego na blogu opisałam 13. Pozostałe recenzje na pewno wkrótce się pojawią. Blog natomiast zdecydowanie zdominowały wpisy o tematyce przyrodniczej (a nie o drodze, jak zapowiadałam), co zawdzięczać należy wyzwaniu Grunt to okładka. Postanowiłam przeczytać wszystko z mojej listy, co ma zwierzaka na okładce, ale nie dałam rady - zostało mi jeszcze co najmniej drugie tyle ;). Rzecz jasna fakt, że na okładce jest zwierzę, nie znaczy automatycznie, że książka będzie o zwierzętach, ale w przypadku części pozycji tak właśnie jest. Książką miesiąca zostaje Najgorszy człowiek na świecie, a specjalnie wyróżniam Zjadanie zwierząt Foera za podjęcie niezmiernie ważnego, acz kontrowersyjnego tematu oraz Różne zwierzęta żywe i martwe, bo po prostu dobrze się ją czyta.
W kwietniu miało też miejsce absolutne szaleństwo książkowe - zakupiłam całą masę lektur, których nie zdążyłam jeszcze pokazać i mam zamiar nadrobić to w maju. W kinie nie byłam, aczkolwiek obejrzałam Zaginioną dziewczynę. Nie chciało mi się o niej pisać - adaptacja bardzo wierna książce, poprawna.
A teraz przechodzimy do zapowiedzi,które wybrałam:
Premierą maja, a zarazem chyba i roku, absolutnym must read i must have jest Szczygieł Donny Tartt. Zdobywca ubiegłorocznego Pulitzera, nominowany do wielu innych literackich nagród. Premiera na Woblinku ma osobną stronę. Do tego wydany w o wiele ładniejszej (choć podobnej) oprawie graficznej, niż wydania zagraniczne: Theo Decker cudem ratuje się z wybuchu. Z ruin muzeum wykrada niewielki, dziwnie fascynujący obraz. Ulubiony obraz matki, którą stracił w zamachu. "Szczygieł" będzie towarzyszył Theo w podróży: od ekskluzywnych apartamentów przy Park Avenue po rozpustę półświatka w Las Vegas. Przez zakurzony labirynt podupadającego nowojorskiego antykwariatu po ciemne zakątki Amsterdamu. Obraz, który początkowo jest dla Theo bezcennym skarbem, z czasem sprowadzi go do podziemia handlarzy sztuką i sprawi, że Theo znajdzie się w samym środku śmiertelnie niebezpiecznego, zaciskającego się kręgu. Wydawnictwo Znak
Druga pozycja, na którą niecierpliwie wyczekuję, to duchowa kontynuacja Dostatku: Osadę Chance Cove na wysepce Sweetland zamieszkuje kilkadziesiąt osób,
które z trudem wiążą koniec z końcem po zapaści nowofundlandzkiego
rybołówstwa. Nic dziwnego, że złożona przez rząd propozycja sowitej
rekompensaty za opuszczenie podupadającej mieściny na krańcu świata
wywołuje wśród byłych rybaków ogromne poruszenie. Jedynym warunkiem jest
jednomyślna zgoda wszystkich mieszkańców na przeprowadzkę. Plany
sąsiadów krzyżuje Moses Sweetland, emerytowany latarnik uparcie
sprzeciwiający się opuszczeniu ukochanej wyspy. Gdy zbliża się termin
ostatecznej decyzji, narastająca niechęć mieszkańców Chance Cove daje
Sweetlandowi podstawy do obaw o własne życie. Splot konfliktów, tragedii
oraz wciąż żywych bolesnych wspomnień popchnie go do szalonego
postanowienia, w wyniku którego świadomie skaże się na nieodwołalną
izolację… Wydawnictwo Wiatr od morza
Powraca popularny motyw "powtarzającego się życia"; fabuła tej powieści bardzo przypomina Jej wszystkie życia Kate Atkinson: Harry August umiera. Znowu. W chwili śmierci Harry August zawsze powraca do punktu wyjścia.
Niezależnie od tego, co robi i jakie decyzje podejmuje, za każdym razem
staje się chłopcem pamiętającym wszystkie fakty z życia, które przeżył
dwanaście razy. Nic się nie zmienia, nigdy. Aż do teraz. Kiedy
nadchodzi kres jedenastego życia Harry’ego, przy jego łóżku pojawia się
dziewczynka, która mówi: „O mało mi nie umarłeś, doktorze… Muszę wysłać
wiadomość w przeszłość”. Oto opowieść o wcześniejszych – i późniejszych – wydarzeniach z życia
Harry’ego. Podejmuje on próbę ocalenia przeszłości, której nie może
zmienić. Stara się uratować przyszłość, by nie dopuścić do katastrofy. Wydawnictwo Świat Książki
W tym wydaniu Sherlock Holmes jest już na emeryturze, zatem nie nastawiajcie się na kryminał. Zresztą Miramax kręci już ekranizację tej książki, a główną rolę w niej otrzymał Ian McKellen. Jest rok 1947,
dziewięćdziesięciotrzyletni Sherlock Holmes mieszka z gospodynią i jej
nastoletnim synem w hrabstwie Sussex. Wiedzie spokojne życie, dogląda
pszczół i pisze wspomnienia. Powoli godzi się z tym, że jego umysł nie
jest już tak sprawny jak kiedyś.
Ludzie nie przestają jednak szukać u niego pomocy w rozwiązaniu
tajemniczych zagadek.... Wydawnictwo Czarna Owca
Powieści Jaume Cabre ukazują się u nas w odwrotnej kolejności, od najpóźniej do najwcześniej wydanych. Jaśnie pan to pierwsza, która temu pisarzowi przyniosła popularność w rodzimej Hiszpanii. Pewnie będzie gratką dla wielu fanów Cabre w Polsce: Barcelona, koniec 1799 rok. W pokoju hotelowym zostaje znaleziona
śpiewaczka, słowik z Orleanu, z poderżniętym gardłem i nożem wbitym w
serce. Oskarżenie pada na młodziutkiego poetę, który spędził w jej
pokoju namiętne chwile, ostatnie w jej życiu. Ciąg niefortunnych
wydarzeń splecie ze sobą losy poety i romantyka z losami wszechwładnego
sędziego Massó, prezesa Sądu Królewskiego w Barcelonie, człowieka
ogarniętego obsesją władzy, zafascynowanego astronomią, a także, na
nieszczęście dla siebie, urodą młodych kobiet. Jaume Cabré wiernie
odtwarza klimat epoki i powołuje do życia wiele postaci, wplątanych w
sieć namiętności i intryg, korupcji politycznej i walki o władzę. Wydawnictwo Marginesy
Marginesy kuszą też książką Octave’a Mirbeau, uznaną za skandalizującą: wspomnieniami służącej z początków XX wieku, w których "wyuzdanie miesza się z perwersją". Książkę kilkakrotnie już zekranizowano, też w maju na ekrany wchodzi najnowszy film nakręcony na jej podstawie: Celestyna, służąca z Paryża, przyjeżdża na służbę na prowincję. Podczas pobytu u państwa Lanlaire’ów prowadzi dziennik, w którym pisze o tym, co jej się przytrafia i wspomina pracę w innych domach. Opisuje swoje romanse, dawnych kochanków, śmieszne i tragiczne historie, umizgi ekscentrycznych pracodawców.
Powieści o wampirach z reguły nie czytuję, ale w wykonaniu Joyce Carol Oates to ciekawostka: Pierwsze lata XX stulecia. Princeton w stanie New Jersey - siedziba renomowanego uniwersytetu, dystyngowane miasteczko dla dystyngowanych ludzi, a jednak coś mrocznego i niebezpiecznego czyha na jego obrzeżach, coś, co demoralizuje i zaraża jego mieszkańców niczym jadowity wirus. W snach najzacniejszych obywateli pojawiają się wampiry i upiory, a na rodziny tworzące elitę Princeton spada potężna klątwa. Z kolei w lasach graniczących z miasteczkiem znienacka rodzi się bujny i straszliwy podziemny świat. Karty tej znakomitej powieści gotyckiej zaludniają wybitne postaci: prezydent Grover Cleveland, który właśnie zakończył drugą kadencję w Białym Domu, Woodrow Wilson, którego graniczące z szaleństwem ambicje niebawem wyniosą na najwyższy urząd w kraju, młody idealista Upton Sinclair i jego charyzmatyczny towarzysz socjalista Jack London czy też Mark Twain, najsławniejszy pisarz tamtych lat - oni wszyscy borykają się z demonicznymi wizjami…Wydawnictwo Rebis
Marginesy kuszą też książką Octave’a Mirbeau, uznaną za skandalizującą: wspomnieniami służącej z początków XX wieku, w których "wyuzdanie miesza się z perwersją". Książkę kilkakrotnie już zekranizowano, też w maju na ekrany wchodzi najnowszy film nakręcony na jej podstawie: Celestyna, służąca z Paryża, przyjeżdża na służbę na prowincję. Podczas pobytu u państwa Lanlaire’ów prowadzi dziennik, w którym pisze o tym, co jej się przytrafia i wspomina pracę w innych domach. Opisuje swoje romanse, dawnych kochanków, śmieszne i tragiczne historie, umizgi ekscentrycznych pracodawców.
Powieści o wampirach z reguły nie czytuję, ale w wykonaniu Joyce Carol Oates to ciekawostka: Pierwsze lata XX stulecia. Princeton w stanie New Jersey - siedziba renomowanego uniwersytetu, dystyngowane miasteczko dla dystyngowanych ludzi, a jednak coś mrocznego i niebezpiecznego czyha na jego obrzeżach, coś, co demoralizuje i zaraża jego mieszkańców niczym jadowity wirus. W snach najzacniejszych obywateli pojawiają się wampiry i upiory, a na rodziny tworzące elitę Princeton spada potężna klątwa. Z kolei w lasach graniczących z miasteczkiem znienacka rodzi się bujny i straszliwy podziemny świat. Karty tej znakomitej powieści gotyckiej zaludniają wybitne postaci: prezydent Grover Cleveland, który właśnie zakończył drugą kadencję w Białym Domu, Woodrow Wilson, którego graniczące z szaleństwem ambicje niebawem wyniosą na najwyższy urząd w kraju, młody idealista Upton Sinclair i jego charyzmatyczny towarzysz socjalista Jack London czy też Mark Twain, najsławniejszy pisarz tamtych lat - oni wszyscy borykają się z demonicznymi wizjami…Wydawnictwo Rebis
Najnowsza powieść Umberto Eco o dziwo nie jest powieścią historyczną, ale mieszanką political
fiction, thrillera, romansu i gorzkiej groteski. Jest to niepokojąca
wizja współczesnego świata kształtowanego przez media, które bynajmniej
nie mogą uchodzić za wolne. Pan Colonna to typowy „człowiek bez właściwości” czy raczej nieudacznik. Pewnego
dnia 1992 roku niejaki Simei składa mu propozycję: przez rok Colonna ma
być świadkiem przygotowań do publikacji nowego dziennika, a potem
opisać je w bestsellerowej książce. Jego relacja nie musi ściśle trzymać
się faktów, jako że ów dziennik, „gotowy mówić prawdę o wszystkim”, w gruncie rzeczy jest blefem. Wydawnictwo Noir Sur Blanc
Niedawno Zakurzona zżymała się na okładki książek i na brak okładek tzw. rysunkowych. Fakt, nie są one zbyt popularne - mnie się kojarzą z literaturą dziecięcą. Ale pojawiają się coraz częściej. Tu mamy jedną z nich, a czy powieść będzie równie "ładna" jak okładka? Opis przypomina mi Jeden dzień: Każdy pamięta swoją pierwszą miłość. Holly z pewnością pamięta Aleksa. Chociaż dziesięć lat temu uznała,
że bycie razem nie polega na wspólnym nagrywaniu kaset z ulubionymi
piosenkami, wciąż nie może znaleźć swojej drugiej połowy. Potajemne
randki z szefem nie są spełnieniem jej marzeń o szczęśliwym związku. Wydawnictwo Czarna Owca
Nie mogłabym nie wspomnieć o wznowieniu jednej z moich ukochanych powieści, Maga Johna Fowlesa. Tych, którzy jeszcze jej nie znają, bardzo zachęcam: Bohater książki, młody Anglik Nicholas Urfe, przyjmuje stanowisko nauczyciela na pewnej greckiej wyspie. Tam zaprzyjaźnia się z właścicielem wspaniałej posiadłości. Przyjaźń z milionerem wpędza młodzieńca w koszmar. Z każdym dniem rzeczywistość i fantazje coraz bardziej się mieszają, a Urfe staje się nieświadomym aktorem prywatnego teatru bogacza - styka się ze śmiercią, seksem i przemocą. Desperacko zaczyna walczyć o zachowanie życia. Akcji, stanowiącej prawdziwy labirynt zdarzeń, towarzyszą kulturowe szarady, a sama opowieść prowokuje do zastanowienia się nad iluzorycznością otaczającego nas świata i funkcjonujących w nim zasad moralnych. Wydawnictwo Zysk i s-ka
Nie mogłabym nie wspomnieć o wznowieniu jednej z moich ukochanych powieści, Maga Johna Fowlesa. Tych, którzy jeszcze jej nie znają, bardzo zachęcam: Bohater książki, młody Anglik Nicholas Urfe, przyjmuje stanowisko nauczyciela na pewnej greckiej wyspie. Tam zaprzyjaźnia się z właścicielem wspaniałej posiadłości. Przyjaźń z milionerem wpędza młodzieńca w koszmar. Z każdym dniem rzeczywistość i fantazje coraz bardziej się mieszają, a Urfe staje się nieświadomym aktorem prywatnego teatru bogacza - styka się ze śmiercią, seksem i przemocą. Desperacko zaczyna walczyć o zachowanie życia. Akcji, stanowiącej prawdziwy labirynt zdarzeń, towarzyszą kulturowe szarady, a sama opowieść prowokuje do zastanowienia się nad iluzorycznością otaczającego nas świata i funkcjonujących w nim zasad moralnych. Wydawnictwo Zysk i s-ka
Pierre Lemaitre ma u nas wielu wielbicieli, a tu jego nowy kryminał z literaturą w tle: Camille Verhoeven, komisarz paryskiej policji znany polskiemu
czytelnikowi z powieści "Alex" i "Ofiara", ma przed sobą wyjątkowego
przeciwnika. Jest nim miłośnik literatury kryminalnej, który w hołdzie
dla niej popełnia morderstwa będące dokładnym powieleniem literackich
pierwowzorów - zbrodni opisanych w takich klasykach gatunku jak
„American Psycho”, „Czarna Dalia” czy „Roseanna”. Komisarz
próbuje ustalić, która z książek stała się, lub co gorsza będzie w
przyszłości, inspiracją dla tego nieuchwytnego i działającego wbrew
wszelkiej logice psychopaty. Wydawnictwo Muza
Książki piszą celebryci, książkę postanowiła napisać Gillian Anderson (a przynajmniej firmuje ją swoim nazwiskiem). Nadchodzi ogień jest pierwszą częścią sagi Końca Ziemi: Pierwszy tom cyklu opisuje przygody Caitlin O’Hary, światowej sławy psychologa dziecięcego, która zajmuje się leczeniem traum, powstałych w wyniku wojen i klęsk żywiołowych. To silna kobieta i matka, ma mocny charakter i ugruntowaną pozycję zawodową, jednak całe jej doświadczenie i wiedza o świecie stają pod znakiem zapytania, gdy zaczyna pracować z młodą dziewczyną o wyjątkowych zaburzeniach. Próbując jej pomóc, Caitlin zaczyna dostrzegać, że za problemami dziewczyny kryją się o wiele potężniejsze siły niż te, które jest w stanie objąć ludzki umysł… Wydawnictwo Literackie
Powraca królowa skandynawskiego kryminału - od wydania ostatniej powieści Camilli Lackberg minęło już u nas trochę czasu, czym prędzej więc muszę nadrobić jeszcze Fabrykantkę aniołków: Styczeń, Fjällbacka w okowach mrozu. Z lasu wybiega na drogę półnaga dziewczyna. Nadjeżdżający nagle samochód nie jest w stanie zahamować ani jej wyminąć. Patrik Hedström otrzymuje powiadomienie o wypadku, gdy już wiadomo, że potrącona dziewczyna to Victoria, która cztery miesiące temu zaginęła, wracając do domu ze szkółki jeździeckiej. Okazuje się, że padła ofiarą okrutnych zabiegów, co gorsza, nie tylko ona. Wydawnictwo Czarna Owca
Na koniec kilka propozycji z gatunku literatury faktu:
Listy niezapomniane to zbiór ponad stu wyjątkowych, najciekawszych i najważniejszych listów napisanych przez znanych ludzi. Jakiś czas temu czytałam o tej pozycji w "Książkach" i żałowałam, że nie została ona wydana u nas. Teraz wreszcie ją mamy. Znajdziemy w niej m.in.
- Aplikację Leonarda da Vinci szukającego pracy,
- List, w którym zabójca Johna Lennona pyta eksperta, ile może być warta płyta, którą eks-Beatles podpisał dla niego w dniu morderstwa,
- Pożegnanie japońskiego kamikadze z dziećmi napisane tuż przed misją,
- List Mario Puzo do Marlona Brando z propozycją zagrania w Ojcu chrzestnym,
- List 14-letniego Fidela Castro do prezydenta Roosevelta z prośbą o przesłanie dziesięciu dolarów,
- Apel o pokój wystosowany przez Mahatmę Gandhiego do Adolfa Hitlera...
Krzysztof Masłoń pisze o znanych polskich pisarzach: Józef Mackiewicz i Stanisław Cat-Mackiewicz, Konstanty Ildefons Gałczyński i Czesław Miłosz, Władysław Broniewski i Gustaw Herling-Grudziński, Jan Lechoń i Jerzy Andrzejewski, Melchior Wańkowicz i Adam Ważyk oraz wielu innych. Wojna przeorała ich życiorysy. Jedni zapisać się mieli w dziejach jako niezłomni strażnicy najwyższych wartości, drudzy – jako konformiści. W swoich zmaganiach z historią kładli na szalę to, co mieli najcenniejszego: talent. Zyskali – glorię lub infamię, a bywało: i glorię i infamię. O nich jest ta książka. Wydawnictwo Zysk i s-ka
Druga już wydana ostatnio historia Wenecji: Historia Wenecji zaczyna się od strachu. John Norwich zabiera w fascynującą podróż przez historię jednego z najbardziej zachwycających miejsc na świecie! Jak to się stało, że Wenecja jako jedyne włoskie miasto nigdy nie została zdobyta siłą? Co sprawiło, że to właśnie tam rozwinął się najważniejszy ośrodek handlowy Europy? Na jakich zasadach funkcjonowała ponad 1000-letnia Republika Wenecka? I, przede wszystkim, kto przy zdrowych zmysłach opuściłby stały ląd, by założyć miasto na podmokłym pustkowiu wystawionym na łaskę i niełaskę morza? Ci, którzy przed czymś uciekają… Wydawnictwo W.A.B.
Coś z działki feministycznej: w tej książce Alison Wolf przedstawia konsekwencje tej rewolucji:
czemu lepiej wykształcone kobiety więcej pracują i w innych godzinach,
czemu prawniczki noszą zawrotnie wysokie obcasy, jak przekłada się to na
życie intymne i spadek dzietności, oraz kto tak naprawdę bierze na
siebie obowiązki domowe. To przełomowa publikacja, w której autorka
przeplata dane statystyczne z całego świata z wiedzą ekonomiczną,
psychologiczną, historyczną, a całość okrasza ilustracjami ze
współczesnego życia. Wydawnictwo Muza
Korea Północna, kraj tajemniczy i szalony, przyciągający tych, którzy chcieliby się dowiedzieć jak się żyje za żelazną kurtyną. Temat jest mało śmieszny, tym niemniej tu chyba potraktowany na wesoło: W ciągu sześciu dni Christian Eisert przemierzył 1500 kilometrów po
różnych zakątkach Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i zobaczył
jej największe – według północnych Koreańczyków – atrakcje turystyczne.
Przy okazji wielokrotnie udało mu się zajrzeć za kulisy systemu i
skonfrontować się z największymi absurdami tego kraju, takimi jak
autostrady bez samochodów czy urzekające kompozycje z kwiatów i rakiet.
Po jakimś czasie przestały go dziwić pluskwy w szafie czy pokój hotelowy
bez prądu, ale za to wyposażony w automat do lodów włoskich…Wydawnictwo Prószyński i s-ka
Na koniec coś dla wielbicieli kultowego, niedawno zmarłego pisarza, ale tym razem teksty niebeletrystyczne: W „Kiksach klawiatury” po raz pierwszy zebrano najlepsze przykłady
niebeletrystycznych tekstów Pratchetta, zarówno poważnych, jak i
surrealistycznych: od rozważań o grzybach po tłumaczenie, co to znaczy
być pisarzem (i dlaczego tak ważne są bananowe daiquiri); od wspomnień
pratchettowej babci po spekulacje na temat intymnego życia Gandalfa,
oraz namiętną obronę spraw, które są dla niego istotne. Z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, które zapewniło trwałą
popularność jego powieściom, w tym zbiorze Pratchett wychodzi zza kulis
Świata Dysku i mówi we własnym imieniu: mężczyzny i chłopca, bibliofila
i maniaka komputerowego, obrońcy kapeluszy, orangutanów i godności
umierania. Wydawnictwo Prószyński i s-ka
No to miłego czytania!
Wznowienie Maga! Mój egzemplarz sprzedawana 20 lat zaginąl w ostatniej przeprowadzce, więc się skuszę! Co do wydanie "Szczygla"- ksiązka jest tak gruba, ze ebook jest zdecydowanie poręczniejszy.
OdpowiedzUsuńTak, maj zdecydowanie zapowiada się ciekawie. Najbardziej czekam na "Szczygła", choć do haseł typu "największe wydarzenie literackie dekady" podchodzę sceptycznie. Pomysł na "Pana Holmesa" też wydaje się bardzo zachęcający.
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to zawsze myślałam, że wyuzdanie i perwersja to synonimy ;)
wiele nam się pokrywa :)
OdpowiedzUsuńmoja chciejka jutro.
A ja jestem z kolei ciekawa, co wyjdzie z tych wampirów w połączeniu z Markiem Twainem. Ale i kilka innych książek zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuń"Szczygieł" i "Sweetland" to moi faworyci w maju. Jakoś umknęła mi książka "Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta" a fabuła brzmi ciekawie. Wydawało mi się, że "Pogromca lwów" ma wyjść na początku czerwca, ale jeśli wychodzi w maju to jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńNo, no - mega interesujący zestaw lektur. Właściwie większość i ja bym chciała przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzekam na "Sweetland", bardzo mnie intryguje. Natomiast "Pan Holmes" to podobno porażka. Na pewno nie będę jej czytać, klasyczny Doyle bardziej mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://chcecosznaczyc.blogspot.com/