Co przywiozłam z Warszawy

Moja filozofia jest taka, że na targach nie opłaca mi się książek kupować, a do tego jeszcze je wozić z daleka...no chyba, że... I z tego "no chyba" zrobił się w miniony weekend cały stos: 

 
Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - chodziłam i chodziłam wokół niej ostatnio (przyznaję, że czytałam w wersji elektronicznej), na targach była w takiej cenie, że żal byłoby nie nabyć; bardzo dobry stosunek ceny do objętości i jakości,

Pobojowisko Michaela Crummey'a - to rzecz jasna mus dla fanów książek spod znaku Wiatru od morza,

Zrozumieć kota - czemu nie - pora wreszcie usystematyzować wiedzę na temat mojego zwierza, 


Teoria zła Simona Barona-Cohena to najnowsza książka z dziedziny psychologii, próbująca wyjaśnić genezę zła tkwiącego w człowieku; literatura naukowa, ale jestem jej tak ciekawa, że zaraz zabieram się za czytanie,

Zbieracz autografów ze mnie żaden, nie kupię książki tylko dlatego, by mieć autograf, ale pokusiłam się na dwie pozycje - pana prof. Bralczyka i Wyspę skarbów, ilustrowaną przez Roberto Innocentiego: 


Komentarze

  1. "Pobojowisko" i "Wszystko zależy od przyimka" sama chciałabym mieć, więc tych dwóch pozycji zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczucie BMM, ech! Nie pogardziłbym egzemplarzem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujące. Gratuluję udanych zakupów i zyczę przyjemnej lektury! A potem podziel się z nami spostrzezeniami...

    OdpowiedzUsuń
  4. Okrutnie zazdroszczę, że byłaś na Targach i do tego przywiozłaś stamtąd "Pobojowisko" - mój must-have :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie cudne bukowe szaleństwo - "Pobojowisko" wspaniałe i polecam bardzo, bardzo :) I widzę gigantycznego Sherlocka :D Też na mnie czeka na półce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, Sherlock gigant, ale na szczęście dosyć lekki (jak na taki format)

      Usuń
  6. Jeszcze by się przydał mały rysunek od Innocentiego - książka stałaby się bardziej cenna ;)
    Przeczytałabym chętnie "Pobojowisko" oraz książkę Bralczyka...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @dzienpozniej

Copyright © Dzień później