Białe Halloween
Czytać mi się ostatnio nie chce. Na żadną książkę nie mam ochoty. Co zacznę, to mi się nie podoba. Nie doczytałam Ludzi z wysp; Śmierć letnią porą też mi się nie podoba i wcale mnie nie ciekawi, co będzie dalej. Opowieści z Wysp Owczych były OK, ale nie chce mi się pisać z nich recenzji...
Za to tegoroczne Halloween i Wszystkich
Świętych spędziłam - nietradycyjnie - w okolicach mojej ulubionej góry,
ubranej w już w zimową - choć tylko tak na chwilę - szatę. Bajka.
Komentarze
Prześlij komentarz