Wrzesień, las 4 rano i światło którego nie widać

Niestety czas wakacji nieubłaganie minął. Było pochmurno, deszczowo, potem zaś męczyły nas upały. Bałtyckie plaże przeżywały oblężenie. Podsumowanie czytelnicze zrobię jednak osobno, tymczasem dziś będzie o nowościach w księgarniach, bo jest o czym pisać - wrzesień okazuje się być księgarskimi żniwami, wychodzi mnóstwo ciekawych powieści oraz literatury faktu. Oto pozycje, które najbardziej mnie zainteresowały: 

Premierą miesiąca jest Światło, którego nie widać. Początkowo zapowiadana na maj, ale przesunięto ją na wrzesień. Ogromnie się cieszę, że ta powieść wychodzi u nas, bo zwróciłam na nią uwagę już dawno temu na zagranicznych stronach. Ta historia zakazanej miłości, zdobywczyni Pulitzera, stała się bestsellerem, czytał ją nawet ostatnio Barack Obama! Marie-Laure mieszka w Paryżu tuż przy Muzeum Historii Naturalnej, w którym pracuje jej ojciec. Kiedy dziewczynka kończy 6 lat traci wzrok, tata buduje dla niej wierną makietę miasta, by mogła się swobodnie poruszać w sąsiedztwie i zawsze znaleźć bezpieczną drogę do domu. W wieku 12 lat Marie-Laure wraz z ojcem uciekają z okupowanego przez nazistów Paryża do Saint-Malo, i zamieszkują w domu nad brzegiem morza.  
Wydawnictwo Czarna Owca

Marudziłam trochę, jak to ja, na pierwszą część House of Cards, ale drugą - Ograć króla - też pewnie przeczytam:
Francis osiągnął swój cel - w wyniku politycznej gry stanął na czele rządu. Teraz jednak musi umocnić pozycję i utrzymać władzę, stawić czoła kolejnym wyzwaniom. Tymczasem stawka robi się coraz wyższa: w grze o władzę będzie się musiał zmierzyć z samym królem Anglii, który okaże się jego zaciekłym wrogiem. Czy uda mu się ograć króla?  
Wydawnictwo Znak


O tej powieści nic mi nie wiadomo, więc polecam ją w ciemno, bo opis brzmi bardzo intrygująco: Luksusowe osiedle pod Buenos Aires. Czterej przyjaciele, jak w każdy czwartek, spotykają się na męskim wieczorze. Żony, jak zwykle, mają wychodne: żartobliwie nazywają się "czwartkowymi wdowami". Tyle że tym razem wszystko będzie inaczej - trzy z nich wdowami zostaną naprawdę... Piñeiro oferuje znacznie więcej niż tylko mroczną zagadkę. Wprowadza czytelnika w izolowany i doskonały świat argentyńskiej klasy wyższej, świat idealnych trawników i zadbanych domów, spokoju i elegancji, kortów tenisowych i pól golfowych, w którym o codzienne potrzeby troszczy się gosposia, kucharka i ogrodnik, a od niespokojnej reszty świata mieszkańców oddziela wysoki mur. I strażnicy. I kamery. To opowieść o ludziach, którzy żyją idealnie i gotowi są bronić tego życia za wszelką cenę.
Wydawnictwo Sonia Draga

 
Na szpulce niebieskiej nici to powieść nominowana do tegorocznej nagrody Bookera: „To był piękny, letni dzień…” – w ten sposób Abby Whitshank zawsze zaczyna opowieść o tym, jak ona i Red zakochali się w sobie pewnego lipcowego dnia w 1959 roku. Jednak tym razem zgromadzona w Baltimore rodzina nie słucha tak uważnie jak dawniej. Ich myśli zaprząta ważny problem: kto i jak powinien zaopiekować się coraz starszymi i coraz bardziej schorowanymi rodzicami?
Wydawnictwo W.A.B. 


Na wrzesień zapowiadana jest najnowsza powieści Michaela Houllebecqa, która narobiła już tyle zamieszania we Francji. Nawiasem mówiąc jej okładka jest paskudna, pamięta chyba najgorsze czasy w dziedzinie projektów graficznych: Przed wyborami w 2022 roku życie Franҫoisa wyglądało zupełnie zwyczajnie – jako uznany w gronie specjalistów badacz twórczości Jorisa-Karla Huysmansa wykłada literaturę na Sorbonie. Życie upływa mu monotonnie na pisaniu kolejnych artykułów, prowadzeniu zajęć i przelotnych romansach. Kiedy wybory prezydenckie wygrywa kandydat Bractwa Muzułmańskiego, Mohammed Ben Abbes, Franҫois musi nieoczekiwanie przystosować się do nowej, obcej rzeczywistości. Wydawnictwo W.A.B.



Ta magiczna okładka zapowiada nową powieść Jana Jakuba Kolskiego: Długo nie zapomnicie tej osobliwej pary – mistrza i uczennicy, stawiających czoło Złu natury ludzkiej i bezinteresownej, choć nie mniej groźnej Wspaniałości przyrody, w poszukiwaniu spokoju ducha i choćby namiastki szczęścia. Czy może nią być… sztuczna plaża z lampą zamiast słońca, pełna kolorowych pluszaków, wyzbieranych na śmietnisku?
Wydawnictwo Wielka Litera 

  
Ta powieść już jest w księgarniach, a zwracam na nią uwagę, bo to bestseller na zagranicznych rynkach. Lokalizacja: szkocka wyspa... Rok po tym, jak w wypadku ginie jedna z bliźniaczek jednojajowych, Lydia, Angus i Sarah Moorcroft przeprowadzają się na maleńką szkocką wysepkę, którą Angus odziedziczył po babci. Liczą na to, że będą mogli tam podnieść się z traumy. Jednak gdy ich żyjąca córka, Kirstie, twierdzi, że pomylili jej tożsamość – i że w rzeczywistości jest Lydią – koszmar powraca.
Wydawnictwo Czarna Owca

Bardzo interesująco zapowiada się powieść o tajemniczym (i niewiele mówiącym) tytule Silva rerum, o której jedna z opinii mówi, iż jest to Świetnie napisana, marquezowska powieść, która dzieje się w siedemnastowiecznej Litwie i przypomina mimochodem, że historia Europy Środkowej jest wspólną opowieścią": W mrocznych zaułkach Wilna dzieje się bowiem znacznie więcej. Kazimierz niemal traci życie w studenckich bójkach, w klasztornych krużgankach słychać szelest drogiego habitu przeoryszy upokarzającej młodziutką nowicjuszkę, a przez życie rodziny, niczym niszczycielski żywioł przejdzie Jan Kirdej Biront. Charyzmatyczny buntownik, uczestnik nocnych orgii na dworze Radziwiłła, będzie odpowiedzialny za wybuch namiętności w klasztorze. Zakochany w nastoletniej Urszuli jest nieświadom, że sam budzi pożądanie jej brata. 
Wydawnictwo Znak


Nowa powieść Elżbiety Cherezińskiej. Ja wprawdzie jestem trochę zrażona cyklem Odrodzone królestwo, a Turniej cieni jest powieścią o zupełnie nowej tematyce: Lata 30. XIX wieku. Kluczem do panowania nad Azją jest Afganistan, o który Wielka Brytania rywalizuje z Rosją. W Wielką Grę, nazywaną przez Rosjan Turniejem Cieni wplątane są losy Polaków: Jana Witkiewicza – młodzieńca ułaskawionego z wyroku śmierci i zesłanego na Syberię, Adama Gurowskiego – ucznia Hegla i przyjaciela Heinego, arcyzdrajcy sprawy polskiej, a także Rufina Piotrowskiego – prostego żołnierza i najsłynniejszego uciekiniera z syberyjskiej katorgi. W śniegach Syberii, na gorących piaskach afgańskich pustyń i wybrzeżach Morza Czarnego trwa Wielka Gra. Bohaterowie rzucają cienie, ktoś jednak pociąga za sznurki marionetek. 
Wydawnictwo Zysk i S-ka

Wreszcie z powieści historycznych, na wrzesień zapowiadany jest drugi tom Królów przeklętych. W drugim tomie znajdą się powieści: Prawo mężczyzn i Wilczyca z Francji. Myślę, że wielbicieli historii zachęcać nie trzeba. 
Wydawnictwo Otwarte


O zaginionych dziełach sztuki pisałam już TU i TU: Ta książka to fascynująca opowieść nie tylko o fanatycznym opętaniu nazistów sztuką, ale także o dzisiejszej, prawnej i moralnej walce o "zaginione" dzieła. To historia zarówno o wartych miliardy dolarów obrazach, rzeźbach i monetach, jak i o spadkobiercach, którzy walczą o prawo do swojej przeszłości.
Wydawnictwo Albatros
Dwie pozycje z kręgu literatury górskiej: pierwsza to Everest. Na pewną śmierć z serii literatury faktu Agory - opowiadająca tę samą historię, opisaną tak doskonale przez Jona Krakauera (nomen omen Czarne ją właśnie wznawia): Dziesiątego maja 1996 roku, wysoko w Strefie Śmierci na Mount Everest, w straszliwej burzy śnieżnej zginęło dziewięć osób. Następnego dnia jedna z nich dostała szansę na drugie życie. Kiedy ratownicy dotarli do Becka Weathersa uznali, że umiera i zostawili go bez pomocy. 12 godzin później ślepy, bez rękawic, okryty lodem, dotarł jednak do obozu. Przeżył mimo ciężkich odmrożeń i utraty nosa. Jego książka to wstrząsający pamiętnik ocalałego uczestnika najtragiczniejszej wyprawy na Mount Everest. To także poruszająca opowieść o tym, do czego może być zdolny człowiek kiedy dostaje od życia drugą szansę. Wydawnictwo Agora

Druga książka rozgrywa się z kolei na K2, górze jeszcze bardziej morderczej od Everestu: Pierwszego sierpnia 2008 roku osiemnastu wspinaczy z całego świata stanęło na szczycie K2 – drugiej pod względem wysokości i najbardziej niebezpiecznej góry świata, która odbiera życie jednemu na czterech wspinaczy atakujących szczyt. W ciągu 28 godzin wskutek serii tragicznych wydarzeń życie straciło jedenastu ludzi. Historię spowiły kontrowersje, gdy wspinacze, którzy przeżyli, znaleźli się w centrum międzynarodowej burzy medialnej. Pojawiły się niezliczone wersje rozwoju wypadków, wiele z nich było sprzecznych lub nieprawdziwych. Wydawnictwo Świat Książki



Nowa książka Tomka Michniewicza traktuje o terroryzmie:
Pakistan. Mówi się, że muzułmanie to terroryści. Jednocześnie 80% ofiar wszystkich zamachów terrorystycznych to wyznawcy islamu.
Polska. Żołnierze polskich sił specjalnych to światowa elita, ale gdy kończą czterdzieści lat, nasze społeczeństwo wyrzuca ich na śmietnik.
USA. Czujemy się bezpiecznie, gdy więzienia są pełne przestępców, bo żyjemy w nieświadomości, że najgroźniejsze gangi są kontrolowane zza krat.
Każda kolejna podróż utwierdza mnie w przekonaniu, że istnieją równoległe światy. Jeden – który wszyscy mamy w głowach, wdrukowany nam przez media. Drugi – ten rzeczywisty. Z ich zderzeń powstała niniejsza książka: zbiór ośmiu reportaży z różnych kontynentów. Wszystkie o ludziach i miejscach, które wydaje nam się, że znamy.
Wydawnictwo Otwarte

Niezwykle ciekawie zapowiada się również książka o organizacji, której już sama nazwa wywołuje ciarki na plecach: Chociaż dziś Amerykanie odruchowo wzdrygają się na hasło „Ku Klux Klan”, ten ma się całkiem nieźle i działa w pełni legalnie. W USA jest aktywnych kilkadziesiąt organizacji ze słowem „Klan” w nazwie. W ciągu ostatnich dwóch dekad FBI kilkakrotnie udaremniło zamachy przygotowywane przez ich ekstremistów: wysadzenie budynku sądu w Karolinie Północnej, autobusów wożących meksykańskich i haitańskich robotników przez stan Georgia, klinik aborcyjnych w Pensylwanii oraz rafinerii gazu ziemnego w Teksasie. Jednak Klan XXI wieku najczęściej woli nie wchodzić w konflikt z prawem. Stawia na cierpliwą indoktrynację, propagując wzorcowy styl życia tradycyjnej chrześcijańskiej rodziny, izolowanej od obcych wpływów kulturowych. Przygotowuje armię żołnierzy, którzy staną do walki w nieuchronnie zbliżającej się, ich zdaniem, wojnie ras.  
Wydawnictwo Czarne  

Ta historia jest bardziej przerażająca, niż większość kryminałów, bo prawdziwa: Billy Milligan został aresztowany w 1975 roku za porwanie i gwałt na trzech kobietach. Jego proces był przełomowy w historii sądownictwa amerykańskiego. Uniewinniono go z powodu choroby umysłowej. Świat poznał wtedy najcięższy przypadek osobowości wielorakiej, jaki kiedykolwiek zanotowano.  "Człowiek o 24 twarzach" to prawdziwa historia William Stanleya Milligana, w którego wnętrzu żyły dwadzieścia cztery osoby, walczące o opanowanie jego ciała, w tym małe dzieci, nastolatkowie, lesbijka, Jugosławianin, Australijczyk, Żyd, Anglik, ludzie z półświatka. Daniel Keyes wciąga nas w przerażający świat i głębiny udręczonego umysłu Milligana. Spędził z nim dwa lata, rozmawiał z jego rodziną, przyjaciółmi, znajomymi, lekarzami. 
Wydawnictwo Wielka Litera 

Wreszcie coś z naszego podwórka: Czego wstydzą się ludzie pochodzący ze wsi? I czy rzeczywiście się wstydzą? W tej książce znajduje się dwanaście odpowiedzi na te pytania. Marta Szarejko rozmawia ze swoimi rówieśnikami - trzydziestolatkami, którzy przyjechali z małych miejscowości do Warszawy. Opowiadają jej o swoich kompleksach, wątpliwościach, tęsknotach. O tym, czego najbardziej im brak w mieście i czego najbardziej nie znosili na wsi. O tym, co niosą w sobie, chociaż na wieś wracają coraz rzadziej. O tym, że nigdzie nie czują się u siebie.  
Wydawnictwo Naukowe PWN


Oczywiście chcę przeczytać wszystkie te książki, no może z wyjątkiem Houllebecqa. A Wy?

Komentarze

  1. "Swiatlo, którego nie widac" jest ponoc swietne. U mnie zbiera wszystkie pochwaly. Ja natomiast ciekawa jestem "Silva Rerum".

    OdpowiedzUsuń
  2. "Światło, którego nie widać" jest bardzo intrygujące. Podobnie z "Człowiekiem o 24 twarzach", tu ciekawi nie tylko książka, ale i film z DiCaprio, który ma się w te wszystkie wcielenia... wcielić.
    Pozdrowienia od psycholożki, która leży i czyta :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @dzienpozniej

Copyright © Dzień później