Cena zdrowia
Do niedawno nawet mi przez myśl nie
przeszło, że stanę się zwolenniczką e-booków. No może "zwolenniczka" to
za dużo powiedziane, bo nic jednak mi nie zastąpi tradycyjnej książki,
ale musiałam przyznać, że i książki elektroniczne mają swoje zalety.
Zapewne nie stałoby się tak, gdyby nie fakt, że od ponad miesiąca leżę w
łóżku z kontuzjowaną na nartach nogą. Wprawdzie w katowickich
bibliotekach można zamawiać książki przez Internet, no, ale trzeba
wiedzieć co się chce (rzecz jasna wszystkie książki, które chciałabym
przeczytać są wypożyczone i trzeba na nie polować, na nowości szans nie
ma) i potem trzeba się po tą książkę pofatygować, a to nie wchodzi w
grę, bez proszenia kogoś o przysługę. Na pierwszy ogień poszły więc
pozycje, które stały u mnie na półce - zakupione i zachomikowane, jak u
każdego mola książkowego. A poza tym, przecież są publikacje
elektroniczne... tyle tylko, że oczy bolą jak fix od czytania w
laptopie. Tak oto w krótkim czasie doszłam do kwestii zakupu czytnika.
Poszperałam, poczytałam o Kundelkach i różnych takich, o papierze
elektronicznym i dość szybko się zdecydowałam.
Fakt faktem, że jakoś specjalnie
zauroczona (póki co) e-readerem nie jestem. Niestety nie jest on tanią
zabawką, mimo, że wygląda niepozornie. Ekran 6 cali jest mniejszy niż
przeciętna książka, poza tym są problemy z plikami zabezpieczonymi DRM.
Koronnym argumentem na jego kupno była myśl, że trudno mi powiedzieć jak
długo jeszcze będę musiała funkcjonować z ograniczoną sprawnością. A do
czytnika da się załadować 1000 książek i zabrać go ze sobą - do
szpitala na przykład... Wprawdzie oferta e-booków u nas jeszcze nie
dorównuje ofercie w co bardziej rozwiniętych pod tym względem krajach,
ale pojawia się coraz więcej pozycji i wierzę, że będzie lepiej. Nie
wybrałam czytnika Amazona, ponieważ nie jest on dostosowany na polski
rynek, a mnie zależy na czytaniu przede wszystkim polskich treści -
wiem, że z oferty Amazona nie będę korzystać.
Cóż, za zdrowie trzeba płacić... A jak już obkupiłam się w e-booki, zamówiłam stosik tradycyjnych książek ;)
Komentarze
Prześlij komentarz