Przyszłość umysłu
Dwie największe współczesne zagadki to ponoć Wszechświat i umysł. Zostawmy na razie wszechświat, by skupić się na tym, co nam jest bliższe. Nasz umysł to prawdziwy cud. W każdej chwili przetwarzający miliony informacji, tak, że nie potrafi dorównać mu żaden komputer, w dodatku posiadający [umysł, nie komputer] coś tak specyficznego, jak świadomość. Choć biologia i medycyna poczyniły w XX wieku ogromne postępy, to ludzki umysł nadal kryje zadziwiająco wiele zagadek. Nie wiadomo chociażby co dokładnie powoduje choroby psychiczne i jak je leczyć. Michio Kaku, jeden z najwybitniejszych współczesnych fizyków (sic!) pisze o umyśle w fascynujący sposób. Rozpoczyna od zachwytu nad nowoczesnymi technikami badania umysłu, które rozwinęły się całkiem niedawno (dla dociekliwych informacja, że Przyszłość umysłu to pozycja wydana w 2014 roku, więc wszystkie zawarte w niej informacje są świeże, jak ciepłe jeszcze bułeczki), tj. EEG, tomografią komputerową i rezonansem magnetycznym. Tak, ostatnio miałam możliwość poznania owych metod diagnostyki na własnej skórze (a raczej głowie), więc wiem, o czym mowa. Do tego są one cały czas doskonalone - obecnie rezonans magnetyczny to wielka bucząca machina, ale rozwój technologii może doprowadzić do tego, że w przyszłości będzie można dokonać badania urządzeniem o wielkości telefonu komórkowego. Badacze dążą też do tego, by - krok po kroku - odtworzyć (zmapować) ludzki umysł, tak, jak został odczytany kod DNA - fakt, że jest to procedura bardzo mozolna i może potrwać to jeszcze wiele lat, ale za to, kiedy zostanie to zrobione... Kaku roztacza przed czytelnikiem daleko zakrojone i iście oszałamiające wizje rozwoju naszych zdolności umysłowych. Czy kiedykolwiek posiądziemy umiejętność telepatii albo telekinezy? Czy możliwe będzie wszczepienie sobie jakichś wspomnień albo wgranie umiejętności, jak to miało miejsce w filmie Matrix? Czy w przyszłości będziemy podłączać sobie różne elektrody, czipy albo nanosondy, by rozszerzyć swoje możliwości? Fizyk sporo pisze o robotach i budowie sztucznej inteligencji, nawet takiej, która w przyszłości mogłaby zagrozić człowiekowi. Im dalej w las, tym przewidywania Kaku bardziej futurystyczne. Mowa jest na przykład o nieśmiertelności, czy zamianie ludzkiego umysłu na wiązkę światła, co umożliwi dalekie podróże kosmiczne. Czysta fantastyka? Okazuje się, że nie, bo zgodnie z prawami fizyki coś takiego jest jak najbardziej możliwe, brakuje "tylko" rozwiązań inżynieryjnych. Pojawia się w Przyszłości umysłu także pojęcie tunelu czasoprzestrzennego, co kojarzycie może z filmu Interstellar, lub....Thora (most Einsteina-Rosena). Zresztą Kaku bardzo często powołuje się na popularne filmy, by zobrazować to, o czym pisze, a to sprawia, że jego książka jest jeszcze przystępniejsza w odbiorze. Piszę jeszcze przystępniejsza, bo lektura tej pozycję, dotyczącą trudnych przecież zagadnień, a napisaną przez fizyka mogłaby być drogą przez mękę - a nie jest. Jest fascynująca. Co więcej, o im bardziej zaawansowanych zagadnieniach pisze Kaku, tym jest ciekawiej - pod koniec książki pojawiają się zagadnienia fizyki kwantowej oraz rozważania na temat... obcych cywilizacji.
Czytając tę książkę myślałam sobie, że jej autor musi być naprawdę interesującym człowiekiem. To prawdziwy naukowiec, z szeroko otwartymi horyzontami, pozwalającymi mu rozważać rzeczy, wydające się nam czystym science ficion. Niestety w takim podejściu kryje się również pułapka, Kaku należy bowiem do naukowców dążących do poznania za wszelką cenę, bez oglądania się na konsekwencje. A przecież wiadomo, że są wynalazki i odkrycia, które lepiej by było, by nie zostały nigdy poczynione, gdyż mogą być one w szerokim zakresie wykorzystane przeciwko ludziom. Ten problem pojawia się chociażby przy omawianiu kwestii stworzenia inteligentnych maszyn, mających świadomość podobną do ludzkiej. Póki co jest to pieśń dalekiej przyszłości, bowiem okazuje się, że świadomość jest czymś tak trudnym do sztucznego wykreowania, że prawie niemożliwym, jednak gdyby tak się stało, kto wie, do czego to może doprowadzić. Do maszyn przejmujących kontrolę nad ludźmi? A może zamiast zastanawiać się, czy to może nastąpić i co wtedy zrobimy, trzeba by się było zastanowić najpierw po co nam myślące maszyny i czy jest sens tworzyć coś, co może nas zniszczyć? Wydaje się jednak, że niektórzy naukowcy tego nie biorą pod uwagę, natomiast ja mam takie "ciche" wątpliwości natury moralno-etycznej, dotyczące postępu technologicznego. Fakt jednak, że Przyszłość umysłu otwiera oczy na to, jak wiele już zdołaliśmy osiągnąć, ale przede wszystkim do czego jeszcze możemy dojść, jeśli chodzi o postęp naukowy. Bardzo polecam.
Michio Kaku, Przyszłość umysłu. Dążenie nauki do zrozumienia i udoskonalenia naszego umysłu,
Wyd. Prószyński i S-ka, 2014
Książka bierze udział w wyzwaniu Grunt to okładka, Czytam opasłe tomiska oraz w Wyzwaniu bibliotecznym
Metryczka:
Gatunek: popularnonaukowa
Gatunek: popularnonaukowa
Główny bohater: umysł
Miejsce akcji: -
Czas akcji: współcześnie i w przyszłości
Ilość stron: 477
Moja ocena: 6/6Michio Kaku, Przyszłość umysłu. Dążenie nauki do zrozumienia i udoskonalenia naszego umysłu,
Wyd. Prószyński i S-ka, 2014
Książka bierze udział w wyzwaniu Grunt to okładka, Czytam opasłe tomiska oraz w Wyzwaniu bibliotecznym
Komentarze
Prześlij komentarz