Dziewiąty grób i Beduinki na instagramie - premiery sierpnia

Kiedy przeglądałam sierpniowe zapowiedzi, miałam wrażenie, że czeka nas głównie zalew książeczek dla dzieci, kiepskich obyczajówek oraz poradników o zdrowym odżywianiu. Coraz trudniej mi też znaleźć wiarygodne daty premier - co innego podają wydawnictwa, co innego strony księgarń. Z tego co widziałam, znacznie lepiej nowości zapowiadają się na wrzesień; na sierpień wyłuskałam początkowo ledwie kilka premier, do których jednak potem dołączyło jeszcze kilka i voila. Najbardziej aktywne latem jest wydawnictwo Znak:


Nowa powieść Grażyny Plebanek traktuje o afrykańskich imigrantach i jest porównywana do Białych zębów Zadie Smith. Mnie zauroczyła okładka: Wygląda jak gwóźdź. Za dużo włosów, za chuda, za wysoka. Do nikogo nie pasuje i dla nikogo nic nie znaczy. Dla matki jest wyłącznie darmową pomocą domową, chłopak traktuje ją jak kolejny numer w katalogu podbojów, a małżeństwo to tylko kontrakt. Coraz częściej czuje złość. Wie jednak, że nie może jej okazać. Nie wolno, zwłaszcza kobiecie, zwłaszcza obcej. Ale furia, raz obudzona, będzie krążyć w ciele. Wydawnictwo Znak literanova



Każda rodzina ma swoje problemy, ale te rodzeństwa Plumbów są wyjątkowo spektakularne. Melody z coraz większym trudem spłaca kredyt hipoteczny. Jack w tajemnicy przed życiowym partnerem zadłuża się po uszy, by ratować swój sklep z antykami. Bea od lat próbuje pisać powieść, która ma zapewnić dziewczynie uznanie i pieniądze, ale nie potrafi jej skończyć. Ratunkiem dla wszystkich może okazać się spora suma pieniędzy zgromadzona na funduszu powierniczym zmarłego ojca. A raczej mogłaby, gdyby nie to, że Leo, czwarty z rodzeństwa, właśnie wpakował się w kłopoty, które wszystkich mogą kosztować marzenia. Wydawnictwo Znak literanova


Ta powieść podobno znalazła się w pierwszej 20-tce najciekawszych książek ubiegłego roku: Kiedy dziadek Orchana zostaje znaleziony martwy, młody mężczyzna dziedziczy po nim rodzinną firmę specjalizującą się w tkaniu kilimów. Jednak w testamencie przedstawiciela szlachetnego rodu znajduje się więcej pytań niż odpowiedzi. Okazuje się bowiem, że Kemal pozostawił posiadłość rodzinną zupełnie obcej kobiece przebywającej w domu starości w Los Angeles. Orchan, próbując dociec motywów postępowania swojego przodka, kupuje bilet na najbliższy lot do Los Angeles. To w tym mieście odkryje tajemnicę głęboką skrywaną przez 87-letnią Sedę. W życiu Orchana nic już nie będzie takie samo.
Ta historia, której fabuła rozciąga się od ostatnich lat istnienia Imperium Otomańskiego po czasy współczesne, to opowieść o namiętnej miłości, niewyobrażalnych tragediach rodzinnych oraz głęboko skrywanych tajemnicach, których wyjawienie spowoduje lawinę nieoczekiwanych wydarzeń. Wydawnictwo Kobiece 


Kolejna biografia Elżbiety I wywołuje u mnie mieszane uczucia: z jednej strony na scenie pojawia się nowa polska autorka, może dorówna Renacie Czarneckiej, z drugiej strony obawiam się, że jeśli ta książka napisana jest w konwencji powieści przygodowej, może to być coś z gatunku słabych powieści Gortnera o Tudorach. Podobnie zresztą rzecz ma się z Miłosną karetą Anny J, o której za chwilę: Biografia królowej Elżbiety I Wielkiej nazywanej królową-dziewicą i jednocześnie powieść przygodowa, przedstawiająca barwne życie elżbietańskiej Anglii. Ukazuje dojrzewanie królowej do samodzielnych rządów i meandry jej legendarnej już miłości do lorda Dudleya. Wydawnictwo Prószyński i s-ka




Anna Jagiellonka to władczyni, o której wiemy sporo, i kobieta, o której nie wiemy prawie nic…

Miłosna kareta Anny J. to opowieść o pokerowej karecie, którą miała w ręce Anna J. To także opowieść o kochanych przez nią królach: jej bracie Zygmuncie Auguście, niedoszłym mężu Henryku Walezym, faktycznym mężu Stefanie Batorym i siostrzeńcu Zygmuncie I Wazie. Wydawnictwo MG


Wydawnictwo Marginesy podaje, że ostatniego dnia sierpnia ukaże się druga powieść Stefana Ahnhema, kontynuacja Ofiary bez twarzy. Oby!: Dziewiąty grób to wielowątkowy thriller, który odpowiada na pytanie, co kazało Fabianowi Riskowi opuścić Sztokholm i przeprowadzić się do rodzinnego Helsingborga. Ścieżki Fabiana i Dunji niejednokrotnie się przecinają w pogrążonej w ciemnej zimie Skandynawii. Oboje odkrywają spisek, który okazuje się o wiele gorszy, niż każde z nich odważyłoby się pomyśleć.



Historia amerykańskiego ekspansjonizmu wydaje mi się warta pochylenia: W 1846 roku Stany Zjednoczone, wiedzione ideą terytorialnego ekspansjonizmu, zwanego Boskim Przeznaczeniem, zaatakowały Meksyk, żeby zająć jego zachodnie terytoria; w konsekwencji rozpoczęły trwającą kilkadziesiąt lat walkę z plemieniem Nawahów, nieustraszonych władców rozległych górzystych pustkowi. Hampton Sides z rozmachem i swadą opowiada imponującą historię podboju Dzikiego Zachodu. W centrum opowieści znajduje się Kit Carson, niepiśmienny człowiek gór, traper i żołnierz, który dzięki swoim niezwykłym przygodom i brawurowym dokonaniom jeszcze za życia stał się legendą. Carson szanował zachodnie plemiona i zapewne rozumiał je lepiej niż jakikolwiek inny Amerykanin, a jednak zgodził się wykonywać rozkazy, które doprowadziły do upadku dzielnych Nawahów. Wydawnictwo Czarne


Jakiś czas temu polecałam powieść w podobnej okładce i początkowo myślałam, że te książki są jakoś związane ze sobą, ale nie. Kilka dni temu widziałam wywiad z autorką, która spędziła kilka lat w Emiratach Arabskich i napisała o tym książkę: Aleksandra Chrobak poznała Emiraty od podszewki. W swojej książce opisuje kraj szokujących kontrastów, gdzie to, co zabronione, często ukrywa się po prostu za przyciemnionymi szybami luksusowych samochodów. W mieście, które w zaledwie parę dekad pokonało drogę od namiotów na pustyni do najwyższych wieżowców świata, najnowsze technologie przeplatają się z tradycjami i światopoglądem dawnych Beduinów. Kręte uliczki i tętniące życiem bazary sąsiadują z sześciopasmową autostradą, po której pędzą najnowsze bentleye i używane lexusy. Autorka jest wymarzoną przewodniczką po tym fascynującym świecie. Ze swadą i humorem opisuje kraj, który stał się jej drugim domem. Wyjaśnia, co zrobić, gdy gospodarz nie poczęstuje nas gahłą, jak rozróżnić typy zasłon na twarz, rozpoznać szejka po tablicach rejestracyjnych i spisać dobry kontrakt ślubny. Wydawnictwo Znak



Z naszego rodzimego podwórka, książka dla miłośników Witkacego oraz biografii pisarzy: Szalał za nimi z wzajemnością. Sprawiały, że był pijany szczęściem, albo staczał się na dno rozpaczy. Arystokratki i służące, podlotki i poważne matrony, aktorki i doktorowe. Demoniczne. Znane dziś z kart powieści, portretów, fotografii i… listów do Żony.

Witkacy - wysoki, przystojny z błyskiem w oku. Artysta. Nie był monogamistą, nie był wierny, nie obiecywał miłości po grobową deskę. Nie rozumiał słowa „zdrada”. Braterstwo dusz cenił na równi z rozkoszami cielesnymi.
Wydawnictwo Znak



Na koniec Philip Parker opowiada dzieje Wikingów: Furia ludzi Północy mówi o tym, jak położona na skraju Europy Skandynawia zdołała niemal na trzy wieki zdominować i sterroryzować znaczną część kontynentu oraz jak koniec końców chrześcijaństwo oraz rosnąca potęga królów złagodziły brutalność wikingów i położyły kres ich najazdom. Wydawnictwo Rebis 

Komentarze

  1. Hah, na kilka z tych pozycji ja również zwróciłam uwagę :P U mnie podobne zestawienie jutro. Najbardziej intryguje mnie "Królewska heretyczka", "Miłosna kareta..." (chociaż tytuł odpychający...) i "Furia ludzi Północy", mam nadzieję, że uda mi się którąś z nich przeczytać w najbliższym czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisuje "Dziedzictwo Orchana". Widzialam gdzies, ze we wrzesniu ma wyjsc "Poeta, straznik i wiezien" koreanczyka Lee Jung-Myung (Swiat Ksiazki). Bardzo mi sie ta powiesc podobala.

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może skuszę się na Ahnhema, jego poprzednia powieść była niezła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowy Ahnhem na pewno, może jeszcze "Gniazdo".

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, rynek zalewa fala książek dla dzieci i młodzieży... Ale kilka perełek też znalazłam. Chciałabym przeczytać "Gniazdo", "Dziedzictwo Orchana" i "Dziewiąty grób". Do tego bardzo ciekawi mnie "Żywopłot". Może nie wszystko stracone:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @dzienpozniej

Copyright © Dzień później