Dzisiaj chciałam się pochwalić. Ostatnio spełniło się moje marzenie i zostałam bibliotekarką. No, nie dosłownie... Zrobiliśmy bowiem zakupy książek z funduszy firmowych - i wyszły tego trzy wielkie pudła, których zostałam opiekunem i dysponentem. Sama je zresztą wybierałam:

Są to książki o tematyce biznesowej (jak zakładać firmę, jak ją z sukcesem prowadzić, media społecznościowe w promowaniu firmy, kobiety w biznesie, zarządzanie firmą, itp) i psychologicznej, też w powiązaniu z przedsiębiorczością. Część egzemplarzy powędrowała do uczestników naszego projektu, ale część została w naszej firmowej biblioteczce i są wśród nich takie książki, które bardzo chcę przeczytać (a niektórych szukałam już od dawna, jak np. książki Dajcie im popływać). Oto mój stosik: 

Tyle czytania za darmo. Zazdrościcie ?

Komentarze

  1. Dużo książek to zawsze piękny widok <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Najbardziej mnie interesuje Big Data. To przyszlosc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zestaw naprawdę imponujący.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może nie jestem fanką pozycji o tematyce biznesowej, ale widok stosu książek zawsze wyzwala pozytywne emocje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co dopiero trzech pudeł ;) Czasem warto przeczytać coś innego, niż powieść

      Usuń
  5. Dzień dobry. Siła nawyku jest rzeczywiście pomocna. Wedle jakiego klucza dobierałaś książki, i jak przełożyłaś wiedzę na umiejętności? Słowem, czy książki spełniają swoją funkcję? Cz będziesz o nich pisała więcej? Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @dzienpozniej

Copyright © Dzień później