Kanadyjczycy Anna i Steve mieszkają w Toronto. Pracują w branży wy…

W krainie obfitości mango

Geografia interesowała mnie od zawsze. Ja również kocham mapy. Kie…

Letnie niedziele - Atlas wysp odległych

Album ze zdjęciami Petera Maya i Davida Wilsona, źr . Peter May,…

Trylogia z wyspy Lewis

Na Nowej Fundlandii w latach 40-tych ludzie żyli jeszcze tradycyjn…

Pobojowisko

Jest taka sprawa, która każdego mola książkowego, tudzież bibliofi…

Dobry zwyczaj, nie pożyczaj

Indonezja. Kilka lat temu dosyć mocno chodził mi po głowie wyjazd …

Archipelag znikających wysp

Z pewnością zdanie otwierające tę powieść jest jej kwintesencją, g…

Letnie niedziele - Duma i uprzedzenie

Wydawnictwo Albatros kojarzy mi się z ogromną ilością wydawanych k…

Ciao bella

Nie ukrywam, że do przeczytania tej książki utrzymanej w iście let…

Wakacje

Nikt mnie nie nominował, nominowałam się sama, z lenistwa, bo pisać …

Liebster Blog Award # 2

W zeszłym roku zasadzałam się na Dzikie wybrzeże Johna Gimlette, …

Dzikie wybrzeże

Nie jestem specjalną fanką polskiego morza, czy też generalnie mór…

Letnie niedziele - Angielskie lato

Dawno, dawno temu, w czasach, których nie pamiętają najstarsi góra…

Shogun

Było niedawno o Krecie, z kolei autorka powieści Szept cyprysów z…

Szept cyprysów

Zdaniem pewnej młodej blogerki, blogerzy książkowi już tak mają, że …

Lektury cały czas przedurlopowe

Zapraszam na kolejny "podróżniczy" odcinek na blogu. Tra…

Chalepianka - zapiski z Krety

Przełom lat 40-tych i 50-tych. Początkujący pisarz Sal Paradise pr…

Letnie niedziele - W drodze

instagram @dzienpozniej

Copyright © Dzień później