Kilka cytatów o (nie) czytaniu

Moja żona ostatnio zaczęła czytać, już z pół roku do biblioteki chodzi. To podobno pomaga na bezsenność. 

Ludzie nie czytają, bo to się nie opłaca. Jak włączysz telewizję, to po półtorej godziny masz już obejrzany cały film, a tu poświęcasz dwa tygodnie i nie masz pewności, co z tego wyjdzie.

Sam chciałbym przeczytać "Grę o tron", ale nie wiem, czy się zbiorę, bo jest już serial.

Polskich pisarzy współczesnych nie kojarzę za wielu. Właściwie to tylko Tomasza Lisa i Wojciecha Cejrowskiego. I jeszcze Szymborską, ale ona już umarła.

Tak naprawdę myślę jednak, że jedyna książka, jaka mogłaby wstrząsnąć światowym rynkiem, pojawiłaby się wtedy, gdyby ludzkość odkryła drugą Ziemię. Gdyby na tej planecie była cywilizacja podobna do naszej i też mieliby książki, wszyscy by się u nas na nie rzucili. Innego wyjścia dla wskrzeszenia czytelnictwa nie widzę.

Ja nie czytam, bo już wzrok nie ten, no i internet w zupełności mi wystarcza. I chyba też trochę dlatego, że nie ma nic, co porwałoby tłumy, tak jak kiedyś "Lalka". 

Komentarze

instagram @dzienpozniej

Copyright © Dzień później